Nowy rok zaczęłam bardzo udanie. Udało mi się zwiedzić nie tylko 2 stany ale i zwiedziłam dość dużo Nowego Jorku. Jednak najważniejszym wydarzeniem była samotna podroż do Waszyngtonu i kupienie biletów na kolejną. Pierwszy miesiąc nowego roku już za nami, ale szybko minął. Wydaj mi się, że jeszcze kilka dni temu byłam na Dumbo oglądając fajerwerki a zaraz będzie kolejny miesiąc.
1/2 - Nowy rok z widokiem na Manhatan
3 - Sylwestrowo
4 - Nowy rok nowe postanowienia
Wycieczka do Waszyngtonu 5 dni przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta USA, jest o niej oddzielny post. tutaj
1/2 - High line
3 - Dom Carrie Bradshow
1/3 - Schody MET poczułam sie jak Blair Woldorf z Plotkary
2 - Egipska część muzeum MET
1 - Babeczki z Georgetown cupcake, lepsze niż te z Magnolia Bakery
2 - mam chyba problem
3 - wegańskie jedzenie w by Chloe na Soho
4 - Uroocze domki w Georgetown
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz