NIAGARA FALLS + TORONTO

0 | dodaj
W długi wrześniowy weekend pojechałam do Kanady. Jest to kolo 8-godzinna jazda z Nowego Jorku. Jednak nas od samego początku ostrzegano że będę duże korki ze względu na długi weekend. Pojechałam z 2 polkami, poznanymi na facebooku i niesamowite jest to że mieszkamy kolo siebie. Zdecydowałyśmy się za zorganizowaną wycieczke, bo taka opcja była najtańsza. Niczym się nie musiałam przejmować jedynie tym żeby być na czas. Pierwszego dnia dojechaliśmy na Thoused Island jednak ja nie wykupiłam tej wycieczki i potem już pojechaliśmy do hotelu.

Następnego dnia wyjechaliśmy zwiedzać Toronto, które bardzo mi się spodobało i szkoda ze nie mogłam tam być dłużej. Z Toronto nas Wodospad Niagara jest około 1h30 drogi, ale nam to zajęło 2h30 bo były korki. Wodospad zrobił na mnie ogromne wrażenie i niesamowite są jego rozmiary i to ile dziennie przypływa przez to litrów wody. Wykupiłam sobie rejs statkiem aby podpłynąć pod Wodospad, było cudownie a to ze udało nam się podpłynąć tak blisko było jeszcze lepsze. Na sam koniec przewodnik polecił nam show ze światłami jednak to było bardzo przeciętne i wygląda to o wiele lepiej na moich zdjęciach niż było to w rzeczywistości.

Ostatniego dnia wyjechaliśmy już w stronę granicy i na spacer po takim parku już w stanie Nowy Jork. Przepiękne widoki i bardzo fajnie było pobyć kolo natury.

Dużo czasu spędziliśmy w autokarze jednak mimo wszystko zobaczyłam to, co chciałam i bardzo się ciesze ze mi się to udało. Spróbowałam również słynnych pączków od Tima Hortona.

























7 MIESIECY W USA

0 | dodaj
Spojrzałam dzis na datę w telefonie i zobaczyłam 22 września. Dzis mija 7 miesięcy jak jestem w USA. Niesamowite jest to jak ten czas szybko leci. Jeszcze niedawno pakowałam walizki i leciałam tutaj. Jak mi jest tutaj po tych kilku miesiącach, bardzo dobrze. Zwiedzam, poznaje nowych ludzi i przed wszystkim jestem szczęśliwa.
Od 2 tygodni chodzę do szkoły na kurs związany z bussines english oraz na przygotowanie do kursu TOELF. Jak jest ciężko inaczej niż myślami że będzie. Wydawało mi się to łatwiejsze niż jest w rzeczywistości jednak dam rade, Lubie stawiać przed sobą wyzwania.

Za miesiąc dostane papiery z agencji dotyczące tego, czy będę przedłużać program. Ja myślę ze decyzje podjęłam jednak nie jest ona podjęta na 100%, Mam jeszcze trochę czasu na myślenie. Niezależnie czy przedłużę czy wrócę do Polski wiem jedno nigdy nie będę żałować ze tu przyjechałam. I ciesze się ze przyjechałam tu w wieku 21 lat, bo wiem ze byłoby mi o wiele ciężej, gdybym tu przyjechałam zaraz po maturze.

Udało mi się pojechać do Kanady, zobaczyć Toronto i Niagara Fall, o tym będzie jednak w następnym poście. Odhaczam również kolejne miejsca z mojej bucket list. Staram się intensywnie spędzać weekendy póki mogę, bo za niedługo będzie już zimno i mało będę zwiedzać na zewnątrz. Wiem tylko ze wszystkie muzea zostawiam sobie na zimę, szkoda mi marnować na nie teraz czas. Przez zupełny przypadek udało mi się kupić torebkę Michaela korsa za 40$ w vintage shopie.
Jestem z niej mega zadowolona, bo jest taka, jaka chciałam. Jedynym jej minusem jest brak zamka, ale i tak nie będę z nią jeździć do nowego jorku, bo nie jest to wygodna opcja.

Mam w planach na ten miesiąc pojechać do Bostonu.

RHODE ISLAND - czyli najmniejszy stan u USA

0 | dodaj
Dzis nie będzie nic pisać jedynie pokaże wam zdjęcia. Ja się zakochałam w tym miejscu. Szkoda, ze nie mogłam tam być dłużej.







AUSTIN

0 | dodaj
Dzisiejszy wpis będzie ostatnim wpisem na temat moich wakacji jednak pojawi się jeszcze kilka innych z podróży. Po wyjściu z autobusu pierwsza rzecz, która odczulam do temperatura. Było potwornie gorąco kolo 40 stopni, zmęczone po długim dniu pojechałyśmy do domu naszego coucha. Był on na tyle miły ze zabrał nas do sklepu i do torchys tacos, miejsca, gdzie jadł Barack Obama. A wieczorem pojechaliśmy do baru posłuchać muzyki na żywo.

Rano postanowiłyśmy kupiłyśmy 1-dniowy bilet autobusowy i pojechałyśmy do Texas State Capitol, fajna atrakcja tego miejsca jest bezpłatne wejście i zwiedzanie z przewodnikiem. Byłyśmy tak kolo 2 godzin następnie starbucks i poszłyśmy w stronę hope outdoor gallery, czyli graffiti park. Droga, która powinna nam zająć kolo 30 minut zajęła nam ponad 90 minut z powodu gorąca. Temperatura odczuwalna 47 stopni było mi masakryczne gorąco, wiec siedziałyśmy pod mostem kolo godziny. Samo miejsce świetne bardzo podoba mi się idea tego miejsce i tego ze można sobie przyjść i cos namalować. Chciałyśmy iść na milk shake, ale miejsce, do którego chciałyśmy iść zostało zamknięte o 16, a my byłyśmy o 1. postanowiłyśmy pojechać na obiad do torchys tachos. Gdzie jedzenie było przepyszne i szkoda ze nie mogę ich zjeść tutaj w Nowym Jorku. Na koniec dnia poszłyśmy na most gdzie codziennie przy zachodzie słońca wylatują stada nietoperzy, było to niesamowite uczucie moc zobaczyć to na własne oczy. 




















Ostatniego dnia postanowiłyśmy pojechać nad rzekę popływać i odpocząć, było tak gorąco ze nic się nam nie chciało. Jednak wcześniej pojechalsmy do miejsca które fajnie wyglądało na zdjęciach a w rzeczywistocic tam nic nie było. Nad woda spędziłyśmy trochę czasu, a potem udałyśmy się do domu coucha, miałyśmy dużo szczescia, bo zaraz po naszym wejściu do autobusu zaczęło padać i ostatecznie szłyśmy do coucha w deszczu. Jednak było bardzo przyjemnie. Kolo północy, zamówiłyśmy ubera na lotnisko, bo o 5:45 był nasz lot do Nowego Jorku.

Podsumowując cały wyjazd uważam ze był niesamowity i warto było to przeżyć. Zobaczyłam wszystko, co chciałam i zostaną mi w pamięci. Bardzo fajnie mi się podróżowało po USA jednak na travel month wykupie zorganizowaną wycieczkę, niczym się nie muszę martwic i wszystko mam w cenie.

HOUSTON

0 | dodaj
Z Nowego Orleanu udałyśmy się do Houston gdzie spędziłyśmy tylko 5 godzin. Jednak tyle nam wystarczyło jednak najpierw opowiem wam o najgorszym pasażeru w moim życiu. Usiadła ze mną starsza pani z południa. Skąd to wiedziałam po jej specyficznym akcencie i zachowaniu. rozwaliła się na mnie i na moje siedzenie, waliła mnie swoimi torbami, które przez cala podróż były na jej kolanach, zimne powietrze z klimatyzacji dawała na mnie, bo nie wiedziała jak je wyłączyć. Jednak to nie było najgorsze o 3 nad ranem mieliśmy postój i ona postanowiła sobie porozmawiać ze swoja córka, wnuczka szczerze nie wiem. Nie byłoby nic złego w jej rozmowie, gdyby nie to ze rozmawiała strasznie głośno. Wiec zwróciłam, jej uwagę, bo serio o 3 nad ranem tak rozmawiać, oczywiście ona dalej rozmawiała. Najgorsze było to ze wszyscy siedzieli cicho i nic nie mówili, bo po co się odzywać, a na koniec przez cala podróż waliła swoimi zębami nie wiem jak to wyjaśnić, ale było to obrzydliwe. Niewsypana przyjechałam do Houston o 6 nad ranem. Poszłyśmy do McDonalda się przebrac, bo już nam było gorąco o będąc w tej łazience dwóch facetów się pobiło. Oczywiście przyjechała policja i karetka. Moja rada nie chodźcie do McDonalda w stanach, bo jest niebezpiecznie. W końcu zamówiłyśmy ubera i pojechałyśmy szukać jakiegoś miejsca na śniadanie. udało się nam znaleźć bardzo klimatyczną kawiarnię. Zamawiałam tosta z awokado i jakaś część z mojego śniadania była przesolona. Jednak śniadanie było bardzo smaczne a najlepsza część z mojego śniadania to herbata liściasta, a nie z torebki cudownie było wypić taka herbatę, bo ma ona zupełnie inny smak. Poszłyśmy wiec do budynku banku Chase na taras widokowy który okazał się zamknięty dla zwiedzających. Przeglądając mapę i zastanawiając się co możemy zrobi, podeszła do nas pani która jak się potem okazało pracuje na pietrze z tarasem. była na tyle mila ze zaprosiła nas na gore abymysy mogły zobaczyć Houston z góry. chociaż jedna dobre rzecz zdążyła się tego dnia. Potem udałyśmy do tuneli Houston, można przejść cale miasto właśnie nimi. zostało nam jeszcze trochę czasu wiec wzięłyśmy tramwaj, aby pozwiedzać miasto. O 10.30 przyszłyśmy na dworzec autobusowy, nasz autobus miał spóźnienie, bo kierowca pojechał w inne miejsce niż miał. i udałyśmy się do naszego ostatniego miasta, czyli austin.
Podsumowując Houston mnie nie spodobało mi się, było brudno i co najważniejsze niebezpiecznie. A o pogodzie już nawet nie wspomnę, bo było bardzo gorąco. Jednak fajnie jest poznawać nowe części Stanów.




Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.