GRUDZIEN W ZDJECIACH

Grudzień nie był dobrym miesiącem do robienie zdjęć. Jednak był to bardzo produktywny miesiąc dla mnie.

1 / 2  - Na początku grudnia udałam się do Muzeum Historii Naturalnej i była to bardzo udana wycieczka do muzeum.
3 - Pokaz świetlny na budynku Saks Off 5th
4 - Najsłynniejsza choinka w Nowym Jorku

1 - Przed pokazem Rockettes Radio City Music Hall
2 - Świąteczne dekoracje w mieście
3 - Nasza choinka
4 - Pierwszy śnieg w USA szkoda, że był tylko jeden dzień

10 MIESIECY W USA

Ten miesiąc był niezwykle intensywny, że nie wiem gdzie on zleciał. Jestem w USA już 10 miesięcy a mi się dalej wydaje że dopiero co wsiadałam do samolotu. Za kilka dni spędzę moje pierwsze święta z dala od domu, bez moich bliskich. Jak się z tym czuję jeszcze nie wiem, mam strasznie dużo rzeczy do zrobienia więc nie mam kiedy o tym myśleć. Wiem jednak, że te święta będą inne zarówno dla mnie jak dla moich host rodziny, ale to opowiem wam kiedy indziej.

Prezenty kupiłam do mojej host rodzinki, jestem bardzo z siebie zadowolona bo nie wydałam za dużo i kupiłam to co sobie zaplanowałam. Nie pokaże mam moich zdjęć tylko znalezione w Internecie bo zapomniałam ich zrobić a prezenty już spakowałam.

Dla hostów mam wspólny prezent czyli szklanki na wino His&Her za 9$ oraz wino 25$

Dla najstarszego mam niekonwencjonalny kalendarz na biurko za 9$

Dla dziewczynki kupiłam żel, balsam i mgiełkę z bath&body works za 12$

Dla najmłodszego książka zniszcz ten dziennik za 12$

Planowałam wydać na każdego członka rodziny 15$ i tak właśnie zrobiłam. Chciałam cos jeszcze dokupić aby dopełnić do 15$, ale stwierdziłam, że będzie niesprawiedliwie kiedy jeden będzie mieć więcej od drugiego. Dopełnieniem moich prezentów jest słoik słodyczy dla dzieci.

A jak minął mój kolejny miesiąc bardzo pracowici. Jednak udało mi się pojechać 2 razy do nowego jorku,  byłam w Radio City Music Hall dość nieoczekiwanie, odwiedziłam również muzeum Historii Naturalnej oraz ukończyć swoje wymagane 72h kursu. A najbardziej nieoczekiwanym i szalony, wydarzeniem tego miesiąca był impreza z moja hostką i jej pracownikami.

W środę dzwoni do mnie hostka i mówi mi ze tego dnia idę na rocket cats w city na 17. Byłam niezwykle zaskoczona i szczęśliwa że  mogę iść na to show. Jak było niesamowicie i każdemu to polecam. Zdążyłam jeszcze pójść po choinkę.

Miałam w planach gdzieś pojechać na wakacje w czasie tej przerwy świątecznej, ale niestety ceny biletów mi na to nie pozwoliły. 

A ja chciałabym wam życzyć Zdrowych i Radosnych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku. 

Pamiętajcie, że warto spełniać swoje marzenia i podejmować ryzykowne decyzje. 

STATEN ISLAND

W kilka weekendów temu udało mi się pojechać na Staten Island. Znajduje się ono godzine drogi od Bronxville. Pojechałam tam z moją hostką i dzieciakami na turniej piłki nożnej. Kiedy oni oglądali mecz ja poszłam na plażę zrobić zdjęcia. Był to ostatni ciepły i słoneczny weekend w USA. Więc pogoda się nam na prawdę udała.
Jednak najlepszym punktem naszej małej wycieczki był lunch z widokiem na Manhattan. Myślałyśmy że jedzenie będzie takie sobie a było wręcz przeciwnie.
Taka mała ciekawostka można wziąć darmowy prom z Manhattanu właśnie na Staten Island, ale tutaj nie ma co zwiedzać poza widokiem na Manhattan. Ogólnie to Staten Island jest bardzo Włoski. To tutaj Włosi zamieszkali po przyjeździe do USA. Widziałam zupełnie inną architekturę oraz bardzo duża ilość włoskich restauracji.  Czy mi się podobało niekoniecznie, bo było bardzo brudno oraz mieli oni bardzo ale to bardzo dużo fast foodów.
Była to krótka wycieczka, ale z dużą ilością atrakcji.

LISTOPAD W ZDJECIACH

1/2 - jesień
3/4 - Staten Island

1- Staten Island
2/3 - święta w pełni
4 - święto dziękczynienia

1/2/3/4 - parada Macy's

MOJA SWIATECZNA WISHLISTA

Jakiś czas temu moja host mama poprosiła mnie o zrobienie listy świątecznej. Czyli kazała mi napisać co bym chciała otrzymać na święta. Robienie takich list jest niezwykle popularne w USA. Dzieci już w połowie listopada piszą listy do elfów świątecznych (będzie o tym osobny post) co by chciały otrzymać na święta. Wydaje mi się ze moja lista nie jest zbyt szalona, umieściłam na niech rzeczy które  potrzebuje ale chce sobie sama je kupić.

1. Najdroższa rzeczą na mojej liście są słuchawki Beats - urBeats In-Ear Headphones w kolorze bialo-zlotym. Dlaczego umieściłam je na mojej liście, bo są to bardzo dobre słuchawki z niesamowita jakością dźwięku.

2. Kubek na herbatę/kawę ze Starbucksa. Maja oni wiele różnych modeli i każdy z nich mi się podoba. Idze zima często idę gdzieś z dziećmi albo nawet na spacer z psem i potrzebuje czegoś co utrzyma ciepło w moim napoju.

3. Paleta Naked Basic2 ta palet chce już od bardzo dawna ale zawsze wydaje moja wypłatę na cos innego. Paleta jest w idealnych nudowych odcieniach czyli dokładnie tak jak lubię.

4. Utwardzacz z Essie good to go – mój obecny się się kończy, a takie małe cos będzie idealna do tej świątecznej skarpety

5. Krem do rak mój niezbędnik z zimowej torebce. Moje ręce w zimę bardzo szybko staja się suche i pękają. A wiec krem zawsze musi się znaleźć z mojej torebce.

6. Książka Bloom by Estee Lalonde. Moja ulubiona yoububerka wydala książkę muszę ja mieć. Słyszałam wiele dobrych recenzji na jej temat.

7. Filmy do Instaxa jak wiadomo wkłady są bardzo drogie. lista świąteczna to dobra okazja ich dostanie.

8. Etui na Instax Mini8. Mój instax jest biały i matowy. Wiec widać na nim wszystkie zabrudzenia czy zarysowania. A ten brązowy vintage case jest prze uroczy.

9. Statyw chciałabym taki jak ze zdjęcia czyli wyginany. jest to cos co chce już od bardzo bardzo dawna ale zawsze zapominam o tym żeby sobie go kupić. Moje w końcu zostanę szczęśliwa posiadaczka tego statywu.

10. Jet Set Travel Saffiano Leather Card Case. Etui na dokumenty i karty zawsze jest potrzebne. Nie chodzi mi o jakaś konkretna markę ale o rodzaj.