AUSTIN

Dzisiejszy wpis będzie ostatnim wpisem na temat moich wakacji jednak pojawi się jeszcze kilka innych z podróży. Po wyjściu z autobusu pierwsza rzecz, która odczulam do temperatura. Było potwornie gorąco kolo 40 stopni, zmęczone po długim dniu pojechałyśmy do domu naszego coucha. Był on na tyle miły ze zabrał nas do sklepu i do torchys tacos, miejsca, gdzie jadł Barack Obama. A wieczorem pojechaliśmy do baru posłuchać muzyki na żywo.

Rano postanowiłyśmy kupiłyśmy 1-dniowy bilet autobusowy i pojechałyśmy do Texas State Capitol, fajna atrakcja tego miejsca jest bezpłatne wejście i zwiedzanie z przewodnikiem. Byłyśmy tak kolo 2 godzin następnie starbucks i poszłyśmy w stronę hope outdoor gallery, czyli graffiti park. Droga, która powinna nam zająć kolo 30 minut zajęła nam ponad 90 minut z powodu gorąca. Temperatura odczuwalna 47 stopni było mi masakryczne gorąco, wiec siedziałyśmy pod mostem kolo godziny. Samo miejsce świetne bardzo podoba mi się idea tego miejsce i tego ze można sobie przyjść i cos namalować. Chciałyśmy iść na milk shake, ale miejsce, do którego chciałyśmy iść zostało zamknięte o 16, a my byłyśmy o 1. postanowiłyśmy pojechać na obiad do torchys tachos. Gdzie jedzenie było przepyszne i szkoda ze nie mogę ich zjeść tutaj w Nowym Jorku. Na koniec dnia poszłyśmy na most gdzie codziennie przy zachodzie słońca wylatują stada nietoperzy, było to niesamowite uczucie moc zobaczyć to na własne oczy. 




















Ostatniego dnia postanowiłyśmy pojechać nad rzekę popływać i odpocząć, było tak gorąco ze nic się nam nie chciało. Jednak wcześniej pojechalsmy do miejsca które fajnie wyglądało na zdjęciach a w rzeczywistocic tam nic nie było. Nad woda spędziłyśmy trochę czasu, a potem udałyśmy się do domu coucha, miałyśmy dużo szczescia, bo zaraz po naszym wejściu do autobusu zaczęło padać i ostatecznie szłyśmy do coucha w deszczu. Jednak było bardzo przyjemnie. Kolo północy, zamówiłyśmy ubera na lotnisko, bo o 5:45 był nasz lot do Nowego Jorku.

Podsumowując cały wyjazd uważam ze był niesamowity i warto było to przeżyć. Zobaczyłam wszystko, co chciałam i zostaną mi w pamięci. Bardzo fajnie mi się podróżowało po USA jednak na travel month wykupie zorganizowaną wycieczkę, niczym się nie muszę martwic i wszystko mam w cenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.