Tak
wiem mamy już końcówkę lipca, a ja publikuje post ze zdjęciami z 4 lipca. Przyjeżdżając tutaj miała wizje 4 lipca jednak moja wizja się nie spełniła. Dlaczego? Amerykanie
kochają świętować wszystko, wiec myślała ze w Nowym Jorku odbędzie się czerwono,
niebiesko biała parada jednak nic takiego nie było tylko fajerwerki o
22. Ludzie nie chodzili w tych kolorach ani nie świętowali zbytnio.
Muszę jednak przyznać
ze było mniej ludzi w mieście, pewnie większość mieszkańców wyjechała na plaże świętować. Mimo
ze moje oczekiwania co do 4 lipca się nie spełniły to i tak spędziłam wspaniale czas. Zobaczyłyśmy United
Nations,
Flat Iron Building, High Line, Soho, Little
Italy oraz China Town wszystko to przeszłyśmy na nogach. A ja z mogą ciężkim plecakiem, bo nocowałam u Martyny od soboty do poniedziałku.
FLAT IRON BUILDING
HIGH LINE
SOHO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz